„…prawdziwy klejnot w koronie naszych honorowych obywateli.”

Niechaj Rzeszów, miasto z krzyżem w herbie

pamięta o swoim Honorowym Obywatelu – Świętym Janie Pawle II

W tym szczególnym czasie, gdy wspominamy setną rocznicę urodzin Świętego Jana Pawła II, warto również przypomnieć sobie o tym, że mogliśmy gościć Go jako papieża w naszym mieście. Odwiedził nas na swym pielgrzymim szlaku 2 czerwca 1991 r. Jestem przekonany, że była to data wiekopomna dla Rzeszowa i jego mieszkańców. Wszak na naszej ziemi (a był to plac obok dzisiejszej Katedry Rzeszowskiej), podczas Mszy świętej beatyfikującej biskupa Józefa Sebastiana Pelczara, padły te ważkie słowa: Aby dom naszego życia – osób, rodzin, narodu i społeczeństwa – pozostawał »utwierdzony na skale«. Aby nie wznosić go na lotnym piasku –  lecz na skale. Na skale Bożych przykazań, na skale Ewangelii. Na skale, którą jest Chrystus.

Miejmy również świadomość tego, że owocem tej pielgrzymki, w której przygotowanie od strony technicznej było mocno zaangażowane nasze miasto, stała się Diecezja Rzeszowska. Deo gratias!

Poprzez nadanie godności Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa samorząd rzeszowski wyraził swoją ogromną wdzięczność za tę pielgrzymią wizytę oraz za dar Diecezji i jej Biskupa, którym był przybyły z Krakowa J. E. Ksiądz Biskup Kazimierz Górny. Uchwała w tej sprawie została podjęta jednogłośnie 24 marca 1998 r. Trzy miesiące później w Watykanie w uroczystość Świętego Jana Chrzciciela, w środę 24 czerwca 1998 r., byliśmy uczestnikami bardzo ważnej dla Rzeszowa audiencji generalnej. W homilii wygłoszonej podczas tej audiencji papież, nawiązując do swojej niedawnej podróży apostolskiej do Austrii (19-21 czerwca 1998 r.), wraził podziękowanie za gościnność oraz towarzyszący jej entuzjazm i zarazem wyraził „nadzieję na nową wiosnę Kościoła w tym umiłowanym kraju”. Mówił też o tym, że każdy człowiek w dowolnym okresie swego życia jest niezbywalną wartością. Powiedział dobitnie: „Chorzy niosący ciężar swego cierpienia z miłości do Chrystusa są cennym skarbem Kościoła, który znajduje w nich bardzo skutecznych współpracowników w dziele ewangelizacji”.

Dla licznej grupy rzeszowskich pielgrzymów najważniejszy jednak był fakt przyjęcia przez Ojca Świętego Jan Pawła II insygniów Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa. Po Mszy świętej odprawionej pod papieskim przewodnictwem przed Bazyliką Świętego Piotra, miało miejsce przekazanie Jego Świątobliwości okolicznościowego srebrnego medalu Honorowego Obywatela Rzeszowa oraz dyplomu nadającego tę godność. Jako ówczesny prezydent Rzeszowa, w towarzystwie księdza biskupa Edwarda Białogłowskiego, dokonałem wręczenia tych insygniów wraz z przewodniczącym Rady Miasta Rzeszowa – panem Dariuszem Baranem. Rozmowa, siłą rzeczy, była krótka. Powiedziałem wówczas, że cieszymy się z takiego szczególnego Honorowego Obywatela, który przed siedmioma laty był u nas z pielgrzymią wizytą. Zdążyłem też podziękować za dar diecezji i jej biskupa. W odpowiedzi usłyszałem: „Pamiętam Rzeszów, dużo was wtedy było. Dziękuję za to, że teraz jestem także waszym obywatelem. Pozdrawiam piękną Ziemię Rzeszowską i Bieszczady”. Dodał też radośnie:  „Pozdrówcie też waszego biskupa Kazimierza”. W tym momencie zobaczyłem uśmiech na twarzy znanego mi już z wcześniejszych kontaktów, a stojącego obok nas, księdza biskupa Stanisława Dziwisza. Do przewodniczącego Rady Miasta Ojciec Święty skierował podziękowanie za uchwałę i przekazał błogosławieństwo dla Rzeszowa i radnych miejskich. Miasto złożyło również papieżowi dar w postaci kompletu naczyń liturgicznych. Ojciec Święty zamienił też kilka zdań z księdzem biskupem Edwardem Białogłowskim.

Gdy Ojciec Święty odwiedzał poszczególne sektory, delegacja naszej diecezji miała możność bliższego kontaktu z nim. W naszej grupie byli moi zastępcy, radni i grupa pracowników instytucji miejskich, a także kapłani. Poprzez swoje mundury wyróżniali się Podhalańczycy z 21. BSP i leśnicy. Byli z nami również samorządowcy z Jasła, z burmistrzem, panem Andrzejem Czerneckim i przewodniczącym Rady Miejskiej, panem Andrzejem Smyką na czele. Dziękowali za ustanowienie Świętego Antoniego Padewskiego patronem Jasła. W darze od Jaślan Jan Paweł II otrzymał okolicznościowy medal oraz mały witraż przedstawiający Świętego Antoniego.

W drodze powrotnej złożyliśmy hołd zdobywcom Monte Cassino (18 maja 1944 r.)  – żołnierzom 2. Korpusu Polskiego, którym dowodził generał Władysław Anders. Na Polskim Cmentarzu Wojennym pod Monte Cassino spoczywa 1072 poległych żołnierzy Rzeczypospolitej Polskiej wszystkich wyznań. Uczestniczyliśmy w polowej Mszy świętej pod przewodnictwem księdza biskupa Edwarda Białogłowskiego. Na grobach naszych narodowych bohaterów złożyliśmy białoczerwone wieńce. Niech mi będzie wolno w tym miejscu sięgnąć do słów Jana Pawła II wypowiedzianych w 50. rocznicę zwycięstwa pod Monte Casino. Papież prosił wówczas: „Żebyśmy dobrze używali wolności, tak wielką ceną okupionej. Żebyśmy wracali również do dziedzictwa świętego Benedykta oraz świętych Cyryla i Metodego, Patronów Europy na Zachodzie i na Wschodzie. Im też, jak i wszystkim Patronom naszego Narodu, zwłaszcza temu, który jest symbolem XX stulecia, świętemu męczennikowi z Oświęcimia – Maksymilianowi Marii Kolbemu wraz z Matką Jasnogórską, Królową Polski, polecam wszystkich obecnych oraz całą naszą Ojczyznę”. – Czyż nie są to słowa aktualne i dziś?  – Czyż straciło na znaczeniu mocne wezwanie Proroka naszych czasów, płynące z Rzeszowa 2 czerwca 1991 r., gdzie papież do ponad 800 tys. wiernych wołał: „Bądź chrześcijaninem naprawdę, nie tylko z nazwy, nie bądź chrześcijaninem byle jakim”? Zapytajmy też uczciwie o to, gdzie dziś byłby Rzeszów, gdyby nie tamta papieska wizyta sprzed 29 lat i jej szlachetny owoc, jakim stała się Diecezja Rzeszowska. – Gdzie? Pamiętajmy zatem o Nim, o prawdziwym klejnocie w koronie naszych honorowych obywateli.

 Mieczysław Janowski

Prezydent Rzeszowa (1991-1999)